czwartek, 6 kwietnia 2017

Pastelowe jaja wielkanocne :)

Witajcie.
 Późna wieczorna pora, to czas kiedy mogę wrzucić nowego posta!
 Tym razem duże pastelowe jaja. Jak zwykle nie zagościły w moim domu na długo, ale wykonanie ich sprawiło wiele frajdy i satysfakcji. :)
Pozdrawiam i dobranoc :)
E. 

Ostatnie zdjęcie przedstawia jaja jeszcze nieupieczone i niepomalowane:) ... takie lubię najbardziej :)

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

wielkanocne jaja i baranki z masy solnej

Dziś na blogu prezentuję wielkanocne jaja i baranki z masy solnej. Ozdoby te są bardzo łatwe w wykonaniu. Wystarczą foremki do ciastek w formie jajek i coś ozdobnego do odciśnięcia wzoru, np. biżuteria czy jakiś element dziecięcej zabawki, itp. Baranki formowane są ręcznie, jednak to również nie sprawia wiele kłopotu. Spróbujcie:):)

 Pozdrawiam!
E.


































poniedziałek, 20 lutego 2017

Myszka Minnie z masy solnej

Od czasu do czasu, ktoś ze znajomych czy rodziny poprosi mnie o zrobienie jakiejś rzeczy z masy solnej. Zazwyczaj na początku mam obawy czy dana rzecz wyjdzie mi tak jak bym tego chciała i jak sobie ją wyobrażam, ale z każdą chwilą lepienia czy malowania jest coraz lepiej i nabieram pewności, że się uda. Tworzenie z masy solnej to bardzo pozytywne zajęcie, które mnie na pewno odstresowuje, szczególnie początkowa faza, kiedy ugniata się ciasto.... to jest coś wspaniałego!!!!!! Nie myśli się wtedy o niczym, towarzyszy skupienie, ale i odprężenie. Polecam!!
Dzisiaj na blogu zawitała Myszka Minnie. Jak Wam się podoba?
Ja jestem zadowolona, choć wykonanie jej nie było takie proste wbrew pozorom :)
Mam nadzieję, że Myszka przypadnie do gustu Marysi, która już niedługo kończy ROCZEK :) Myszki wykonane są w formie podziękowań dla gości. Taką zawieszkę, można powiesić  w dziecięcym pokoiku i na pewno będzie cieszyła oko właściciela pokoju :)

Pozdrawiam!





E. 

niedziela, 22 stycznia 2017

BAŁWAN OLAF :)

Witajcie po przerwie!! :) 

W końcu moja córeczka doczekała się Olafa z masy solnej. Ten przemiły bałwan zdobył jej serducho od samego początku, a bajka wzrusza do dzisiaj. Oglądaliście? Pamiętacie teksty Olafa? Np. "Bo z miłości to warto się roztopić" albo "Trzymajta się!!!!" , "Tak, a co? Tak, a co? "..... itd. :) Ci, którzy mają pociechy zapewne tak, chociaż wielu znajomych, którzy nie mają dzieci, mówiło mi, że też oglądało "Krainę lodu".

Za oknem śnieg topnieje, ale Olaf Lenki przetrwa długo :)

Pozdrawiam!!